sobota, 19 lipca 2014

#3 Pierwsza rozmowa na skype.

Siedzę sobie spokojnie, oglądam tv, piję kawę i nagle dzwoni mój telefon. Patrzę na numer kierunkowy: +46. Ogarnia mnie przerażenie i spływa na mnie pewność, że to ze Stanów (edit: mój brat mówi, że +46 to Szwecja... nic z tego nie rozumiem). Odbieram.
- Halo? - mówię mimo wszystko po polsku.
- Halo? - amerykański akcent i już wiem, że to potencjalna Host Mama.

Rozmowa przez telefon trwała 15 minut. Później przerzuciłyśmy się na skype i rozmawiałyśmy kolejne 30 minut. To długo?

Dowiedziałam się niewiele nowego, bo większość już wyczytałam w ich aplikacji. Poprosiłam o namiary na poprzednią au pair (mieli ich w sumie chyba już 6, trochę dużo, nie jestem przekonana, czy to dobrze, zawsze mam wrażenie, że rodzice za mocno porównują ze sobą dziewczyny). Byłam również szczera w kwestii prowadzenia samochodu. Powiedziałam, że nie mam wielkiego doświadczenia. Zaznaczyłam również, że nie umiem za dobrze gotować i że boję się, że nie będę wystarczająco autorytarna dla 3 chłopaków. Byłam naprawdę szczera w tej rozmowie, ale stwierdziłam, że nie będę tworzyć fałszywego obrazu samej siebie. Tym bardziej, że bardzo szybko mogliby zweryfikować, że konfabulowałam.

Co mi się podobało?
- HM. Bardzo otwarta, szczera i miła.
- HD. Zabawny i sympatyczny.
- To, że bardzo naciskali na to, że au pair musi wychodzić i poznawać nowe aupairki, podróżować z nimi, socjalizować się.
- Że zawsze trzymają stronę au pair w razie konfliktu z dziećmi i nie podważają jej autorytetu.
- To, że są koszernymi Żydami, więc nie ma szans, żebym przytyła, bo na pewno nie jedzą śmieciowego jedzenia (HD pochwalił żonę, że świetnie gotuje).
- To, że HM powiedziała, że świetnie mówię po angielsku (kłaaaamałaaaa :D).

Jakie wrażenia?
Pozytywne. Bardzo pozytywne. Wydają się być fajną, normalną rodzinką. Ale ciągle nie czuję sie przekonana. Nie za bardzo kusi mnie NY, poza tym 3 chłopaków... Ech, nie wiem. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie. Wydaje mi się, że oni byli do mnie pozytywnie nastawieni.

Ach! I zdziwili się, że wiem co to Chanuka (obchodzą ją zamiast Bożego Narodzenia :( ) i że ogólnie orientuję się w kulturze żydowskiej.
No helou! ;)



Powiedzcie mi co o tym myślicie?


Edit: Rozmawiałam z koordynatorką z CCA (btw. są bardzo solidni, nie ma dnia, żebym z nimi nie rozmawiała! :)) i okazało się, że w zasadzie rodzina blokuje mi room, więc, gdy okazało się, że nie zgrywamy się datami (ja chcę wyjechać jeszcze we wrześniu, oni chcieliby mnie przyjąć w listopadzie), z lekkim żalem i dużą obawą odrzuciłam ich. 
Trochę się tym martwię, ale stało się i teraz znów "wiszę" na stronie, co oznacza, że mój room jest otwarty i czekam.

11 komentarzy:

  1. Wiesz co,bardzo fajnie,że od początku jesteś z nimi szczera,przynajmniej według mnie :) Hmm...trójka chłopców..No ja bym przynajmniej jedną dziewczynkę wolała do opieki zamiast jednego z chłopców :D Pisz jeszcze z nimi,zobaczysz jak będzie dalej !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie też chciałabym żeby była chociaż jedna dziewczynka :)
      No, ale to dopiero pierwsza rodzina, więc nie jestem pewna, czy to możliwe żeby to już PM :)

      Usuń
  2. Jak na pierwszy match to całkiem w porządku się wydają ... chociaż trójka dzieci to niemałe wyzwanie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy match jest zachęcający :D Trójka chłopaków to dla mnie duze wyzwanie, tym bardziej, że 12nastolatek nadal potrzebuje pełnoetatowej au pair. Dla mnie to trochę dziwne, ale rozumiem.

      Usuń
  3. Mnie jedynie przeraża, że to KOSZERNI Żydzi. "Produkty mięsne nie mogą być spożywane razem z produktami mlecznymi – co wymusza stosowanie w kuchni prowadzonej według zasad kaszrutu dwóch kompletów garnków i innych sprzętów kuchennych oraz nakryć. " Czyli np. muszą być dwie zastawy etc. Dodatkowo kojarzę jedną dziewczynę która była u koszernych Żydów i tego po prostu nie wytrzymała. :|

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem właśnie. Mówili mi, że jeśli chciałabym zjeść np. kanapkę z serem i wędliną to oni mają plastikowe talerze i sztućce,żebym z nich korzystała, bo nawet zastawa stołowa nie może mieć kontaktu z niekoszernym jedzeniem. Trochę hardcore!

      Usuń
  4. Powiem tak.. jeśli nie jesteś tak PEWNA pewna to szukaj dalej ale z nimi utrzymuj kontakt :) niby nie jest źle, ale może być zawsze lepiej :) powodzenia w każdym razie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za radę! Właśnie to zamierzam zrobić :)

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. właaśnie, skoro nie masz pewności, to szukaj dalej :). Do mnie jak pierwszy raz zadzwonił host, to wiedziałam, że to bd mój PM :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tego nie czuję zupełnie i marzy mi się taki pstryk, że to to! Więc szukam :)

      Usuń